Jak pomagać przewlekle choremu?

Mając dostateczną wiedzę, można zaoferować konkretną pomoc choremu, biorąc pod uwagę jego i swoje potrzeby oraz własne możliwości. 
Jeżeli chodzi o potrzeby, najlepiej zapytać o nie bezpośrednio chorego. Lepiej nie polegać wyłącznie na własnym, często złudnym przekonaniu, że potrzeby chorego są takie jak nasze. Poleganie na tym, co nam się wydaje, nie jest słuszne. Warto pytać i jeszcze raz pytać, bez oceniania, krytykowania i wmawiania, że chory potrzebuje tego, co opiekun uważa za stosowne. Należy także zapytać siebie, jakie są moje potrzeby i zaspokajanie ich wkomponować w sytuację.
Należy pamiętać, że poświęcanie się nie służy dobrze opiece. Podobnie zresztą jak obiecywanie rzeczy niemożliwych. Warto zaczynać od prostych spraw, unikając przesady, oraz włączać do pomocy innych (przyjaciół, znajomych, wolontariuszy). Ta wspomagająca grupa zachowuje dystans, jest mniej zaangażowana emocjonalnie, dzięki czemu może służyć zdrowym rozsądkiem i stanowczością.(…)
Pielęgnowanie to przywilej, ale też trudności. Dobrze jest podzielić się z chorym kłopotami, zapytać o radę. To spowoduje, że poczuje się potrzebny, a nie jak przedmiot, którym trzeba się zajmować. Przede wszystkim zaś należy słuchać tego, co mówi do nas chory.
Nie należy również zapominać o sobie, o odczytaniu i zaspokajaniu własnych potrzeb, oczywiście z uwzględnieniem realnych ograniczeń. To myślenie o sobie jest zdrowym egoizmem, ale i pokorą. Uznaniem, że nie jest się niezbędnym.
M. Rogiewicz, A. Paczkowska
fragm."Przewlekle chory w domu. 
Poradnik dla rodzin i opiekunów"
 Fundacja Hospicyjna Gdańsk 2010

Kategoria:

Udostępnij:

0 komentarze