Czego chcą chorzy?



Na wspólnotowym serwisie informacyjnym badań i rozwoju "Cordis" znalazłam informacje
o tym, iż "finansowani ze środków unijnych naukowcy odkryli, że osoby terminalnie chore wolałyby podnieść jakość swojego życia, aniżeli wydłużać jego czas. 
Badacze przeprowadzili sondaż telefoniczny wśród ponad 9.000 osób z 7 krajów europejskich. Dzięki temu zyskali wiedzę, że osoby cierpiące na poważne schorzenia (w tym nowotwory) chcą żyć lepiej, a nie dłużej, jak również na temat rozmaitych kwestii, jakie mają wpływ na życie opiekunów.

Dane pokazują, że 71% respondentów z Anglii, Belgii, Holandii i Niemiec wybrałoby podniesienie jakości życia wobec 4% wskazujących raczej na wydłużenie życia i 25% przekonanych, że zarówno jakość, jak i długość życia są istotne. Zapytani o to, co stanowi dla nich największy problem, chorzy stwierdzili, że "odczuwanie bólu" jest najgorsze, a następnie "bycie ciężarem dla innych".(...)"

Nasuwa się więc wniosek, że to od nas opiekunów zależy szczęście naszych podopiecznych. Chorzy wysoko sobie cenią jakość czasu, jaki im pozostał. 
Bądźmy więc otwarci na potrzeby chorych, którymi się opiekujemy, słuchajmy tego co mówią, abyśmy wiedzieli czego potrzebują.  
Cicely Saunders formułując trzy najważniejsze życzenia chorego, podpowiada nam również, czego chorzy pragną i co możemy im dać, jako dobrzy opiekunowie (więcej o tym możecie poczytać tutaj). 
Jeśli więc dla chorych odczuwanie bólu jest czymś najgorszym dołóżmy wszelkich starań, by uśmierzyć ten ból. Jest to możliwe, mając do dyspozycji pomoc lekarzy, farmaceutów i odpowiednie leki
Chorzy wspominają również, jak okropnym jest uczucie bycia ciężarem dla innych, więc ze wszystkich sił nie dajmy choremu tego odczuć. To też jest możliwe, dzięki naszym staraniom, cierpliwości i sercem na dłoni! Chory nas potrzebuje i wie, że dzięki nam może być jemu lżej.

Kategoria:

Udostępnij:

0 komentarze