DZIEŃ HOSPICJÓW


 ...

 ...

Codziennie ludzie umierają, 
każdy z nas, 
każdy z naszych bliskich
-
skończy tutejszą wędrówkę
 - oczywiste? 
nie potrzeba o tym mówić? 

- Być może, jednak czy zawsze o tym pamiętamy? 
marnując życie, kłócąc się uparcie, zwracając uwagę tylko na materialne korzyści...


Opieka paliatywna.... nazwa która u nie jednego powoduje gęsią skórkę. 
Nazwa smutna - "(...) jak śpiew łabędzia, który swym krzykiem zapowiada nadchodzącą śmierć". A-D Julliand

A jednak codziennie uśmierza uporczywy ból, 
codziennie stara się pomóc w cierpieniu, 
każdego dnia pochyla się nad ludźmi pomagając w przebyciu 
tego ostatniego odcinka życiowej drogi,
 jest - po prostu jest!


Hospicja bardzo potrzebują naszego wsparcia 
- wsparcia przeróżnego i jestem przekonana, że każdy może dostosować swój rodzaj pomocy aby dobrze się z tym czuł. 
Począwszy od symbolicznej złotówki, dostarczania produktów codziennej potrzeby, pomocy administracyjnej, towarzyszeniu przy pacjentach, zrobieniu cieplutkiej herbaty, poczytaniu książki, wysłuchania, bycia.......

Ale jak to mówią "nic za darmo" - pomagając w hospicjum bardzo szybko staniemy się bogaczami. 
Nasze życie stanie się jakby piękniejsze, nabierze sensu - nikt nam tego bogactwa już nie odbierze, nikt nie będzie w stanie  nam go ukraść, nie grozi nam również jego roztrwonienie a bardziej ... dzielenie się nim - bez ograniczeń na "koncie".

I znów nasuwa mi się myśl J. Bernarda:



Spokojnego weekendu!
Kasia


Kategoria:

Udostępnij:

0 komentarze